ANGULO – BOHATER OSTATNIEJ AKCJI

W meczu 31 kolejki Lotto Ekstraklasy Górnik pokonał na własnym stadionie Koronę Kielce 3:2.
Jest to piąty z rzędu w mecz zabrzan bez porażki. Od początku spotkania gospodarze starali się kontrolować grę.

W 3 minucie Prochazka sprawdził wytrzymałość poprzeczki bramki gości. Kilka minut później, Jimenez zacentrował z prawej strony, a strzał Krawczyka obronił bramkarz Korony.

W 19 minucie gry Górnik objął prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Janża, a Giakoumakis wykazał się snajperskim nosem w polu karnym kielczan. Kilkukrotnie zabrzanie mogli podwyższyć prowadzenie, ale nieskuteczni byli Vasil, Krawczyk i Prochazka.
Piłkarze Korony byli schowani za podwójną gardą, sporadycznie przekraczali linię środkową boiska. Ich ataki można policzyć na palcach jednej ręki. Przykładem strzał Forsella z rzutu wolnego z 30 metrów, wypiąstkowany przez Chudego. Właśnie fiński pomocnik był najjaśniejszym punktem kieleckiej ofensywy.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Pierwszy kwadrans drugiej części spotkania był bardzo senny w wykonaniu obu drużyn. Aż nagle zakotłowało się na boisku, doszło do przepychanek między zawodnikami. Co skutkowało czerwonymi kartkami dla Manneha i Cebuli. 60 sekund później świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Fin Forsell, najlepszy zawodnik gości, wyrównując stan meczu.
Od tego momentu oba zespoły zaczęły grać bardzo zachowawczo, jakby jeden punkt je zadowalał. Aż do 79 minuty, kiedy po rzucie rożnym wykonywanym przez Forsella, głową bramkę dla Korony strzela Szymusik. Wywołało to wielką radość wśród gości i ożywiło ofensywne poczynania zabrzan.
Jednak ani Jimenez, ani Angulo nie zamienili swoich sytuacji na gole.

W końcu w 87 minucie po szybko rozegranym rzucie różnym, Jimenez zacentrował w pole karne, gdzie po zamieszaniu piłka wpadła do bramki Korony. Strzelcem samobójczej bramki okazał się obrońca Gnjatić. Gospodarze zaatakowali z animuszem i dopięli swego.

W 4 minucie doliczonego czasu gry zwycięską bramkę zdobył Igor Angulo.

Była to ostatnia akcja meczu. Górnik : Chudy – Vasil, Wiśniewski, Koj, Janża – Jirka (80′ Ryczkowski), Prochazka, Manneh, Jimenez – Giakoumakis (61′ Bainović), Krawczyk (55′ Angulo) Korona : Kozioł – Szymusik, Tzimopoulos, Gnjatic, Gardawski – Kiełb (66′ Pućko), Radin, Forsell, Żubrowski, Cebula – Papadopulos (84′ Duranović) Żółte kartki : Prochazka, Krawczyk – Tzimopoulos, Gnjatic, Radin, Żubrowski Czerwone kartki : Manneh – Cebula Widzów : 4173


Autor / Foto : Łukasz Osikowicz